2
4
8
6
plików.

Google Day w Polsce

data dodania: 20-05-2007
Google Day w Polsce

17 maja miało miejsce spotkanie klientów i partnerów Google w Polsce, czyli Google Day. Agenda wyglądała dość interesująco, ale co ważniejsze, przybyło mnóstwo ludzi z branży. Relacja przygotowana przez redakcję bloga Sprawny Marketing Konferencja odbyła się w hotelu Hilton. Zaczęło się od... nauki gry na piłce. Każdy z uczestników dostał pałeczki do gry na bębnach i piłkę (w kolorach Google). Muzyk uczył wystukiwania rytmu pałeczkami na piłce. Jakiś efekt nawet udało się uzyskać, mimo zaskoczenia zgromadzonych i porannego lenistwa.

W części pierwszej konferencji dla osób obeznanych z AdWords i w narzędziami Google nie było nowych rzeczy, raczej zwracanie uwagi na trendy w internecie, które nie dla wszystkich są oczywiste. Co można było zauważyć, to kierowanie uwagi w prezentacjach na Google jako odpowiednie miejsce na reklamę brandingową, czyli budującą wizerunek marki. Uwypuklane to zostało również w późniejszych prezentacjach, co pokazuje, że Google nie chce być tylko postrzegane jako kanał służący wywołaniu natychmiastowej reakcji.

W przerwie można było się zapoznać ze stoiskami prezentującymi różne produkty Google i zadać pytania pracownikom Google (zarówno z Dublina, jak i z Warszawy) lub po prostu podyskutować. Chociażby Pani Zosia, odpowiedzialna za AdSense, sugerowała m.in. żeby wydawcy AdSense częściej tworzyli kanały na swoich stronach, dzięki czemu znowu reklamodawcy będą mogli kierować reklamy w konkretne miejsce (a często przy kampaniach wizerunkowych kierowanych na stronę jest to potrzebne).

Nowe produkty reklamowe Goolge - Sean Cornwell

Sean Cornwell w swojej prezentacji pokazał formaty reklamowe mniej znane w polskich realiach. Przed spotkaniem zastanawialiśmy się, czy być może nie będzie miała miejsca pełna prezentacja Google Maps. Jak się później w rozmowach zakulisowych okazało, na wprowadzenie reklamy na mapach Google będziemy musieli jeszcze trochę w Polsce poczekać, choć podobno to jeden z priorytetów.

Zaprezentowane zostały również aktualnie testowane sposoby na reklamę w filmach, czyli już za chwilę zakup You Tube będzie spieniężany. Sean podkreślił, że reklamy oferowane przez Google wymagają zaangażowania użytkownika. Poza tym wspomniał o pomyśle na to, jak finansować legalne umieszczanie niedarmowych materiałów video (premium content) w serwisach internetowych - właśnie przez reklamę.

Ostatni, bardzo ciekawy format video, o którym wspomniano przed przerwą na lunch, to Google Gadget Ads, czyli interaktywne gadżety Google. Np. gadżet umożliwiający wstępne podanie danych do zamówienia lotu samolotem, który przekieruje na serwis oferujący bilety. Inny przykład to gadżet z najnowszymi tekstami piosenek artysty, fragmentami klipów i próbkami utworów oraz oczywiście linkiem do sklepu Amazon oraz iTunes.

Gadget Ads to ponadto nowa okazja dotarcia z przekazem reklamowym, który nie stanowi dla użytkownika przekazu reklamowego. Jeżeli stworzymy interesujący gadget, to poprzez spersonalizowaną stronę iGoogle, zainteresowana osoba będzie mogła taki gadget wkleić do siebie. Cały czas prezentujący podkreślał znaczenie Google dla kampanii brandingowych.

Warsztaty

Po obiedzie uczestnicy mogli wybrać 3 warsztaty. Adam Kwaśniewski w swoim warsztacie mówił o sposobach na wzbogacanie witryn poprzez narzędzia Google (mash ups). To znowu element, który powtarzał się w kilku miejscach - Google sposobem na wzbogacanie/uatrakcyjnienie witryny. Zaprezentowany został również Google Analytics i nowe narzędzie w AdWords - Optymalizator Stron.

Iwona Piwek, w drugim warsztacie, pokazywała, jak marketing w wyszukiwarkach może wzbogacić tradycyjny marketing. Na początku pani Iwona stwierdziła, że internet - w odróżnieniu od innych mediów - umożliwia proaktywny kontakt klienta z marką. Dodała, że zawsze należy definiować, co tak na prawdę chcemy osiągnąć. Stworzyłem super kreatywną reklamę, ale: co z tego?, jakie osiągam korzyści?. Zwróciła ponadto uwagę na jeszcze jedną ważną właściwość - wyszukiwanie nie działa w oderwaniu od rzeczywistości, tzn. otaczająca nas rzeczywistość jest odwzorowywana w wyszukiwarce. Pytanie - jak marketingowo wykorzystać pojawiający się nagły trend typu "Kononowicz" (pomijając stronę z AdSense oczywiście).

Ile jest wart dla Google użytkownik internetu? Uśredniając w skali globalnej - 14-15$, tego też dowiedzieliśmy się z wystąpienia Iwony.

W przerwie podczas warsztatu wywiązała się dyskusja o kupowaniu reklamy w AdWords dla słów będących nazwami firm lub marek konkurencji. Ku zaskoczeniu prowadzących, sala w większości uznała tę praktykę za naganną, nazywając ją podszywaniem się. Oczywiście znalazły się także osoby będące innego zdania, tymczasem tłumaczenia pracowników Google znajdujących się na sali wskazywały na przyjęcie rozwiązania francuskiego w Polsce. Więcej o sprawie przeczytacie tutaj: Dialog zaryzykował reklamę dla słowa neostrada (polecam również komentarze).

Po krótkiej przerwie, w ramach ww. warsztatu, wystąpił Marcin Pery z firmy Gemius, który pokazał m.in. interesujące dane udziału wyszukiwarek w ruchu generowanym na witrynach. W Wielkiej Brytanii jest to 35%, w Polsce 18% (dane Megapanel PBI).

Później wystąpił jeszcze Tomasz Piątkowski, przedstawiciel agencji interaktywnej MRM WorldWide. Pokazał on, dlaczego warto powierzyć usługę SEM firmom specjalistycznym (outsourcing) i jakie zadania ma do realizacji agencja SEM.

Jak agencja powinna się rozliczać z klientem? Są różne sposoby, od marży od obrotu na koncie po opłatę godzinową. Najważniejsze to jednak pełna przejrzystość, czyli konto dla klienta, faktura z Google dla klienta i informowanie o rzeczywistych stawkach za kliknięcie. Ponieważ byliśmy na spotkaniu Google, można przyjąć, że jest to model preferowany przez firmę.

Po warsztatach

... goście mieli czas do swojej dyspozycji, czyli rozmowy zakulisowe i spotykanie osób w realu, znanych do tej pory tylko z sieci. No i główny punkt wieczoru — bankiet, uatrakcyjniony koncertem Marka Bilińskiego (muzyka elektroniczna). Podobało nam się, nawet co niektórzy na chwilę próbowali tańczyć ;-)

Imprezę można udać z udaną, pod warunkiem, że nie jechało się tam z myślą uczestnictwa w zaawansowanych warsztatach o Google AdWords. My z taką myślą nie jechaliśmy, więc jesteśmy zadowoleni.

Komentarze ()

Niestety ¿aden u¿ytkownik nie doda³ tutaj komentarza. Mo¿esz byæ pierwszy! ~Komenatrze

Porada dnia

Pierwszy Macintosh powstał w 1984 roku, miał 128 KB pamięci RAM, procesor Motorola 68000 taktowany 8 MHz i stację dyskietek o 400 KB.

Ankieta

Ile cali ma ekran Twojego smartfona?