W godzinach porannych cały świat obiegła przytłaczająca wiadomość o śmierci Steve'a Jobsa. Człowieka, który stanowił fundament jednej z największych firm na świecie. W notce na stronie Apple możemy przeczytać, że firma straciła swojego wizjonera oraz twórczego geniusza, a także zdumiewającego człowieka.

Wszelkie doniesienia wskazują, że Steve zmarł w spokoju oraz w otoczeniu swoich najbliższych. Nie jest dokładnie znana przyczyna śmierci Jobs'a jednak od dawna wiadomo, że zmagał się on z najcięższym z możliwym nowotworów, rakiem trzustki. Ponadto Steve Jobs miał już za sobą przeszczep wątroby.

Kilka tygodni temu Steve Jobs zrezygnował z piastowania funkcji szefa Apple'a. Już wtedy mówiono o bardzo złym stanie jego zdrowia. Wielu mówiło, że iCloud jest ostatnim produktem jaki Jobs zaprezentował... niestety mieli rację.

Jedni z najbardziej wpływowych ludzi w tej branży wyraziło swoje ubolewanie na wieść o śmierci Steve'a Jobs'a m.in. Mark Zuckerberg (założyciel Facebook'a), który na swoim oficjalnym koncie na FB napisał: "Steve Jobs był świetnym człowiekiem... Brak mi słów", Larry Page (szef Google) umieścił wpis na swoim koncie w Google+,  w którym napisał, że Steve był niesamowitym człowiekiem o niezwykłym spojrzeniu, który nie był wobec niego obojętny oraz zawsze służył mu pomocną dłonią, a poza tym był dla niego inspiracją. Nawet na blogu Białego Domu możemy czytać o tym jak duża jest to strata oraz, że Job's był doskonałym przykładem amerykańskiej pomysłowości.

Wizjoner, którego nie da się zastąpić. W dniu dzisiejszym pada dużo takich słów. Każdy z nas miał choćby minimalny kontakt z urządzeniami Apple, czy to z iPod'em, iPad'em czy też iPhonem. Wiadomo, że każde urządzenie ma swoje wady oraz zalety pod kątem techniczym. Urządzenia Apple mają ich mnóstwo z obydwu kategorii, ale mają coś więcej czego nie mają urządzenia innych producentów... duszę, która została w nie pchnięta przez wielkiego wizjonera jakim był Steve Jobs.